To chyba próba...
Dla kogoś kto naprawde mnie zranił, a jednak nadal go kocham...
Milczała choć wolała wykrzyczeć to co
czuje!
Ktoś tak bardzo ją oszukał...
Jej tak bardzo go brakuje...
Jak okłamac ma siebie gdy tyle je
łaczyło?
Jak wybaczyc ma zyciu, że tak bardzo ja
skrzywdziło?
Mysli chłoną ból brudząc marzenia...
Kiedyś wielka przyjaźń dzisiaj słów
bariera!
Ona nie zapomni... Płacze za nią
stale...
Będzie coraz gorzej... Trudno trwać w tym
dalej!
Zawsze było cięzko przez jej
roztargnienie...
Uczuć ukrywanie, płacz... odosobnienie!
Zawsze je dzieliła bariera szczerości
bo nie potrafiła milczeć w samotności...
Co się z nimi stało? Czy przyjaźń
przetrwała?
Nie wiem bo ta chwila jeszcze nie
nastała...
...błędy są rzeczą ludzka i wybaczanie też! Ale ja nie potrafie zapominac...;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.