to, co z ciemnością nadchodzi
jest tak wtedy, gdy ciemność nastanie,
(kochanieee)
nikt nie słyszy twoje o pomoc wołanie,
(wołanieee)
gdy ciemność się skrada, się zbliża, (do
ciebie się zbliżaaa)
coś w krtań kłuje, pot czoło zwilża,
(straaach)(straaach)(traaach)
słyszysz ten dźwięk, ten nieunikniony,
idą po ciebie kroki, niewidzialnej
powłoki,
zza światów, sprzed czasów,tych
mrocznych,
pod tobą, nad tobą, już są za tobą, (po
ciebie)
gdy pragniesz umrzeć, lecz nie chcesz
umierać, (śmierć)
gdy nikt cię nie widzi, ty światła nie
masz, (pecha masz)
gdy to jest przy tobie, ciebie przy tym nie
ma, (nic nie ma)
gdy myślisz o końcu, a to jest dopiero
początek,(taaak)(taaak)(wspaaak)
w ciemości, w samotnośći, w ciasnym
pokoju,
bez ścian, bez okna ram, bez cienia
słowa,
wszystko dookoła w całkowitej czarności,
twój płacz, twój strach, wszystko twój
wymysł, (nic tylko wymysł)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.