To już rok
Już minął rok
Od ostatniej rozmowy.
Przez Twoją odwagę
Przestałeś być wyjątkowy.
Wspomnienia wciąż bolą,
Pogłębiają rany.
Nie chciałeś być mój,
Odszedłeś, kochany...
Cierpiałam okropnie,
Po nocach płakałam.
Uwierz mi w końcu
Ja Ciebie kochałam!
Byłeś mi słońcem
I chęcią do bycia.
Krzywda wyciąłeś
Radość z mego życia.
Nie chciałam za wiele,
Bo tylko Twe serce.
Może zrozumiesz,
Wyciągniesz do mnie ręce...
"Czy masz w sobie taką moc, by chronić mnie przede mną?"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.