To nic
Lazur się dzisiaj mocno wzruszył,
szarość zbratała z nieboskłonem,
sen nie chce schodzić jeszcze z powiek
i pomyślałam: Nic nie muszę.
Posłucham tylko kropli deszczu,
pięknie stepują w rytmie tanga.
Dlaczego czas mi serce zabrał…
Teraz tuliłabym cię jeszcze.
Wciąż zaglądałabym w niebieskość
promiennych świateł twoich oczu.
Zrozumieć tego wciąż nie sposób.
Każdego dnia tak bardzo tęskno
myślami biegnę wprost do ciebie.
To nic, że jesteś tam daleko
Jestem przy tobie. Śpij córeczko.
To nic, wciąż przecież mamy siebie.
Komentarze (28)
Kochana tęsknota nigdy nas nie opuszcza
Za Małgosią powiem pięknie i wzruszająco.
Miłego świętowania .Pozdrawiam
Poruszający i piękny! Pozdrawiam cieplutko:-)
weź Magdo, nie rozczulaj... przytulam:) jeszcze
dobijasz tytułami, takimi do bólu pokornymi;)
podoba mi się
Pięknie. Radosnych Świąt Wielkanocnych. Ciepło
pozdrawiam
piękny jak zwykle pozdrawiam
Wiem o czym piszesz, więc nie komentuję.
Chociaż nie należę do ludzi zazdrosnych to podziwiam
Twoją miłość w każdej postaci. I do tego pięknie
opisaną.
Pozdrawiam.
Wiem, potrafisz chwycić za serducho:))))))Cudowny
wiersz, przepiękny:)))))
pozdrawiam ciepło, :):):)
świąt jest chaotyczny i czasem z niego wyleci coś
logicznego
piękny,brak mi słów...pozdrawiam
Rymy okalające, córeczka zrozumie na pewno twe
przesłanie miłości.
Wesołych świąt dla Ciebie i twojej rodziny życzy
Jurek