To nie był Czech!
Pewien artysta raz w Nowej Hucie
planował wyrzec się wszelkich uciech,
ni kobitki, ni wódki,
ni mężatki, rozwódki...
kiedy zmienił zdanie - szalał za trzech!
***
Raz na zabawie w Nowej Hucie
zahulał tancerz, lecz w jednym bucie!
A szło mu całkiem nieźle,
artykułował zwięźle,
gdy otoczyły go panie… uciekł!
***
Przystojny aktor w Nowej Hucie,
póki na wodzy trzymał chucie,
preferencja - zagadką
była chyba zanadto,
by zgadnąć ją w jednej minucie!
***
Komentarze (39)
Podoba mi się pozdrawiam
W Nowej Hucie wszystko jest możliwe:)
Pozdrawiam
Niekwestionowana mistrzyni limeryków
Fajny pomysł:))
W kwestii wykonania proponuję drobne korekty:
1) "Nic mu nie wyszło... szalał za trzech"
2)"gdy otoczyły go panie - uciekł"
3) "na wodzy trzymał chucie"
Jak myślisz?
myślę sobie
że tam nie nudzą się panowie...
+ Pozdrawiam :)
Ale w Nowej Hucie się dzieje! :)
Bardzo fajne limeryki - jak zawsze u Ciebie :)
to się dzieje w tej Nowej Hucie
fajne:)
miłego dnia:)
No no, przyjemność goni przyjemność.
tak to jest, gdy człowiek się wypości, potem dzień i
noc babki by gościł!!!