To nie miłość
Trudno przełknąć, kiedy mówisz
"Między nami nic nie było "
Chociaż obok mnie się budzisz
Twierdzisz, że to nie jest miłość.
Kiedy złapiesz mnie za rękę
A palce całujesz czule
Mnie kolana słodko więdną,
Ty mi mówisz: nic nie czuję.
Budząc Cię do pracy rano
Pytam, co Ci się przyśniło
I w uścisku Twoich ramion
Myślę, że to nie jest miłość.
Znosisz wszystkie me kaprysy,
Gdy krzyczę, że chcę być sama
Wpycham się w przyciasne dżinsy
Nic to - przecież nie jestem kochana!
Na zakupy chodzisz ze mną
Za zachcianki moje płacisz,
Lecz nie starczy Ci być z jedną,
Przecież tylko czas swój tracisz.
Weź pieniądze, oddaj klucze,
Drzwi zatrzaśnij z całą siłą,
Zabierz związek pełen złudzeń-
Między nami nic nie było.
Komentarze (12)
dynamiczny, bezpretensjonalny, dobrze napisany wiersz
pozdrawiam
Mega wymowne i jakże bolesne bo w momencie gdy
uświadamiamy sobie że to nie miłość ktoś wmawia nam że
to nie miłość to boli strasznie i wiem co mówię sam
takie coś przeżyłem z bardzo ciężkimi konsekwencjami
niby się pozbierałem ale w głowie to wszystko siedzi i
w pewnym stopniu nigdy nie wyjdzie zawsze tam będzie
nawet jeżeli już nie boli bo po każdej ranie zostanie
blizna jeżeli nawet zostanie ona z retuszowane jakimi
zabiegami kosmetycznymi a tym zabiegiem może być inna
lepsza miłość to mimo to podświadomie coś pozostanie.
fajna przewrotność, podoba mi się :-)
Przynaniej szczery był od początku...
Podoba mi się wiersz
Pozdrawiam
☀
Faceci lubią się udzielać ;)
Pozdrawiam :)
Wyczuwam w tym wierszu dozę kokieterii, bo nie wierzę,
by mężczyzna stracił zainteresowanie taką kobietą. A
jej wartość oceniam po stylu pisania. Wiadomo jaka
jest proza życia, ale im większe kochanie tym
ładniejsza proza. Pozdrawiam.
Krzemaneczka dobrze radzi :-)
Z przyjemnością przeczytałam :-)
Co myślisz o zamianie "więdną" na "miękną"?
"do partnera"*
Czytelnie wyrażone pretensje do partneta. Jeśli idzie
o formę, to msz
możnaby skorygować rytm w czwartej strofie np tak:
Znosisz wszystkie me kaprysy,
Kiedy krzyczę - chcę być sama.
Wpycham się w przyciasne dżinsy
Nic to - jestem niekochana!" albo inaczej?
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
sugestie. Miłego wieczoru:)
To rzeczywiście masz problem, chyba,że to jego kolejny
związek.Musisz stanowczo postawić sprawę albo,albo.
Życzę byś przekierowała go na swoje tory.Pozdrawiam.
Bywa i tak a szkoda
Czytając Twój wiersz mam dziwne odczucie że jest
rodzajem przekory
Mogę się mylić
Pozdrawiam noworocznie zycząc szczęśliwego Nowego Roku
:)