To nie może być faux pas…?
Dotykam Ciebie; delikatnie muskam
ustami,
Dłonie przypominają sobie aksamit Twojego
ciała.
Serce zastyga, przestaje bić, jakby chwila
miała
zatrzymać się na wieki.
Nasze dotychczasowe maski
kruszymy o domów ściany.
Aż w końcu zauważamy,
że się po prostu…Kochamy…
autor
tozo1
Dodano: 2008-03-17 22:24:43
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.