To ona
W jej oczach widzę odbicie nieba,
a ciało jak
cień przebija się przez mrok.
To ona-
dziewczyna ,której już nic nie potrzeba.
Bo dawno już
zrobiła w stronę śmierci krok.
Pochowała
już dawno swe marzenia
tam, gdzie
teraz kwitną pąki czerwonych róż.
A po jej
uśmiechu widać jak dobrze jest w krainie
cienia.
W miejscu,
gdzie smutków nie ma już.
Gdy była
młodsza pytała czy istnieje inny świat,
teraz już
wie, że tak.
Unosi się w
powietrzu niczym wiatr.
W ogrodzie
kolorami się mieni jak najpiękniejszy
kwiat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.