...to więcej jak na wejrzenie...
jak wiary w siebie nie wlejesz
co ciepło duszy daje światło
nocy i dnia uśmiech
to jak Bóg bym powiedziała
'rozum tobie dałem siłę'
byś marnym człowiekiem się nie stał
który we mgle błądzi drogi nie mogąc
w samotności znaleźć na okazję czekając
aż ktoś popchnie dalej
lub tak stać i ruchem dyrygować
dyrygentem nie będąc
też w piśmiennictwie pod linijkę
kiedy to w dwóch liniach szlaczki się
maluje
lecz to nie od Boga kolorami jedynie
życia
jedynie powiem co inni nie widzą
w takich liniach a to pięciu
nuty muzyk pisze albo jak ptak
siada na elektryce gdzie człowieka
spali
to ja Bogu za rozum swój dziękuję
zawsze kiedy człowieka
z kłamstwem usadzisz i dla prawdy
szczęściem zabłyśniesz..
Komentarze (5)
Kolory dał nam Bóg,ale to od nas zależy czy je
dostrzeżemy,czy same szarości widzimy.Pozdrawiam.
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
jak zawsze:)
warto wertować w sumieniu prawdy :) ziarno rzucone...
:))))) wiersz dyryguje i dobrze. Pozdrawiam
Człowieka z kłamstwem usadzisz = a to nie jest takie
proste, choć rację autorowi przyznaję, że jak
udowodnisz kłamstwo to jest gram satysfakcji, bo
jednak kłamstwo/oszczerstwo to łaty przypinane
drugiemu, są trudnozmywalne plamy na własnym sumieniu.