TOBIE JEST CIEPŁEJ DŁONI POTRZEBA
To tylko wierzba stoi pod oknem
spogląda w niebo i szuka gwiazd
przy monitorze siedzisz samotnie
taki pochmurny jest ten twój los
wicher przez okno gałęzie wsuwa
w ciche twe wnętrze samotną dłoń
w zaciszu izby tęsknota czuwa
boleśnie bije znów w sercu dzwon
wierzba jak skrzypce zawodzi polna
oczy niebieskie z żalu się szklą
przy monitorze znowu markotna
pocałunkami swe maile ślesz
późną już nocą czekasz zziębnięta
to tyko wierzba do okna kołacze
ktoś cię zapomniał w tę noc posępną
nawet się skryły gwiazdy mrugacze
sztuczne jest twoje gwiezdne niebo
i wirtualny zimny jest świat
tobie jest ciepłej dłoni potrzeba
od sztucznych uczuć blednie nam kwiat
Komentarze (5)
Dziękuję za podpowiedź już zmieniłam. Pozdrawiam
ładny wiersz tylko za dużo powtarzających
się-twych,twoich, współczuje samotności
wirtualne życie nie zastąpi rzeczywistości....
Piękny wiersz. Pozdrawiam.
te internetowe pogaduszki
a tu potrzeba nie szklanego ekranu tylko realnych
pocałunków
pozdrawiam:)