O Tobie i o mnie
To się wydarzyło naprawdę.
Siedzialam nad jeziorem i o Tobie wciąż
myślałam.
W głos mego serca wciąż wsłuchać się
chciałam.
Wiał wiatr poruszajac liście drzew,
a moje serce płonęło do Ciebie miłościa jak
gorejący ogniem krzew.
Chmury mknęły po nieba bezkresach
jakby chciały pokazac, że wszystko
przemija,
lecz moja miłość do Ciebie jest jak
obraczka-
bez poczatku i bez końca.
Szum lisci przypominał Twój szept,
a wiatr był tak delikatny iż przypominał
Twój dotyk.
Zamknęłam oczy i ujrzałam Cię,
lecz gdy tylko je otworzyłam, Ty znikałeś
jak we mgle.
Uświadomiłam sobie, że tylko Ciebie
potrzebuja do życia-
jak wody do picia.
Bez Ciebie usycham jak na pustyni kwiat,
bez Ciebie szary i pusty jest mój świat!
Kocham Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.