Tonąca platforma.
Dziś na ćwierć tysiąca daję czytelnikom ciężki orzech do zgryzienia, o przełknięciu nawet nie wspomnę, ale zapraszam do poczytania z uśmiechem:))))))
Dziwne to trochę w ostatnim czasie,
że w mediach coraz mniej o koronie,
ale nius inny brzmi w pełnej krasie
niosąc wiadomość, "Platforma tonie".
Fala się wdziera już na sam pokład
i kapitańską zalewa budkę.
Cel nie wypalił, zawinił rozkład,
wachta nie dzwoni już na pobudkę.
Stoją samotni, prawie sieroty
kwadrans niecały mając poparcia.
Już się nie wciśnie ludziom ciemnoty
i braknie siły na nowe starcia.
Na burcie czeka też szczurów grupa
i wciąż wygląda pomocnej dłoni.
Może być tratwa, nawet skorupa,
pomarańczowi albo zieloni.
Inni natomiast wciąż szczerzą zęby
plując w krąg jadem z wąskiej kanapy.
-Po co dla kraju tyle pieniędzy,
jeśli nam spadną tylko ochłapy.
To my jesteśmy przecież wybrani,
dla nas oklaski, ochy i achy
Z Brukselą przecież my pobratani
i dożynamy z wdziękiem watahy.
Dbając o budżet i poziom nędzy
wszystko sprzedamy bez krzty żenady.
Wiemy że nie ma na nic pieniędzy
i smaczny orzeł jest z czekolady.
Cały nasz program to gwiazdek rządek.
Do obiecamy gdy więcej chcecie.
Jakiż w tym kraju byłby porządek,
gdyby nie było PiS-u na świecie.
Gdy już zatonie uronię łezkę,
choć przyjdą inni równie nachalni
którzy podkładać będą pinezkę,
da Bóg, że będą ciut mniej totalni.
Komentarze (18)
Jadowita satysfakcja płynie z wiersza, tak że w
szczerość tego wersu:
"Gdy już zatonie uronię łezkę," nie wierzę:)
A tutaj
"Do obiecamy gdy więcej chcecie." chyba jest coś nie
tak.
Pozdrawiam:)
Wszyscy tacy sami wraz z PiSu- panami :). Pozdrawiam
:)
Tak to jest w naszej krainie
wszystko tonie a Titanic ...płynie