topielec
2 wersja
przymykam oczy
bo na wewnętrznych stronach powiek
wyrył się obraz twojej nagości,
czuję twój oddech i smak
w spragnionych ustach
lecz nie słyszę słów miłości -
rozpłynęły się w powietrzu
jak dym z ostatniego papierosa.
spod moich stóp osuwa się piasek
jakby wymywała go niewidzialna fala.
tonę w otchłani - czas jest falą...
-------------------
przymykam oczy
bo na wewnętrznych stronach powiek
wyrył się obraz twojej nagości.
czuję twój oddech i smak
w spragnionych ustach,
odnajduję zapach twojej skóry
w aromacie rozkrojonej pomarańczy.
a w zagłębieniu obojczyka
nadal jest miejsce, które czeka
na twoje pocałunki
i tak bardzo tęsknę za słodkim
ciężarem twojego ciała...
lecz nie słyszę słów miłości -
rozpłynęły się w powietrzu
jak dym z ostatniego papierosa.
spod moich stóp osuwa się piasek,
jakby wymywała go niewidzialna fala.
tonę w otchłani - czas jest falą...
--------------------------------
topielec - ktoś uratowany od utonięcia
topielec - ciało utopionego człowieka
topielcy - w podaniach ludowych to
pokutujące duchy utopionych ludzi
Komentarze (34)
Beano. Pan Bodek
Pięknie dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Serdeczności
obie wersje są piękne,
serdeczności zostawiam
Utonąć można (na amen) niekoniecznie w wodzie...
Obie wersje wymowne.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
Dziekuję Tobie Wibracjo za opinię i cennną wskazówkę,
co do tytułu. Zastanawiam się, jaki tytuł pasowałby
lepiej o d tego niezbyt udanego? Chętnie bym
przemyślała inne propozycje - jednak nie czuj się do
tego zobowiązana :)
Przyjemnego dnia :)
Krótszy jest lepszy, bardzo dobry. Tytuł
niekoniecznie, za daleko od przekazu wiersza.
Zgoda. Serdecznie dziękuję.
Przyjemnej soboty :)
Szadunko, może niejasno powiedziałam, tak to jest ze
słowem pisanym.
Przejął mnie Twój wiersz, to wszystko co w nim,
stworzone pod osamotnioną powieką.
To nie wina wiersza, że mam w pamięci inne
wymalowanie. Nie patrz na swój inaczej.
Zgoda? :)
Tak myślę, że bardzo nam się przyda kawa :)
Przepraszam, nie wiem jak to się stało? - wpisałam się
jako Użytkownik usunięty.
Alina1948. Sotek
Dziękuję Wam za wypowiedzi, które pobudzają mnie do
ponownego spojrzenia na napisane słowa.
Pozdrawiam serdecznie, życząc pogodnego dnia :)
Przeczytałam wcześniej,
teraz... słowa ugrzęzły.
Wiersz mówi, widzę innego topielca.
To mąci myśl i wypowiedź.
Więc... niech dzień będzie aż nierealnie pogodny,
ocalony.
Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika. Odbieram go
jako przekaz miłości, wspomnień i stanu rzeczywistego
porównywanego do topielca.
Pozdrawiam.
Marek
Enigmatyczna. Ikcesok. Mily. Turkusowa Anna.
Fatamorgana7. Kazimierz Surzyn.
Cieszę się z Waszych odwiedzin, komentarzy i
podzielenia się swoimi refleksjami i odczuciami:)
Dziękuję takze wszystkim, którzy zechcieli poczytać:)
Miłego dnia ze słońcem w sercu:)
Bardzo na tak.
W pierwszej wersji jednak zostawiasz pole dla
wyobraźni czytelnika.
I to mi się podoba.
Fajne takie niedomówienia, by pozwolić działać myślom
nieuczesanym.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie piszesz.. przeczytałem z przyjemnością..
Pozdrawiam
Dla mnie też krótsza wersja lepsza.
Pozdrawiam :)