Topielica
Siedzi przy studni młoda dziewczyna,
z kwartą po wodę nad wiadrem się schyla.
Podaje ludziom napój z ziemi głębiny,
kto się napije będzie miesiąc
szczęśliwy.
W lustrze wody młodzieniec cudny,
woła dziewczynę a na dnie coś dudni.
Skacz do mnie moja piękna ukochana,
będziesz w wodzie szczęściem ukołysana.
Ciągnie czarnowłosa wody życia wiadro,
a żuraw skrzypi skrzypi lecz nadarmo.
Młodzieniec licem nadobnym się zachwyca,
westchnął i już u jego boku jest
topielica.
Opustoszała chata przy studni pusto,
po wsi krąży nie jedno o topielicy
gusło.
Woda ze studni jakaś inna jakby gorąca,
chociaż w głębinie brak promieni słońca.
Drzemią kochankowie na dnie starej
studni,
a stary żuraw na wietrze tęsknotą dudni.
kwarta -duży blaszany garnuszek o pojemn. litra żuraw - urządzenie do czerpania wody ze studni
Komentarze (21)
Mroczne, ale dla miłości można zrobić wiele.
Ładnie Tereniu:-) . Miłego:-)
Ładnie Tereniu:-) . Miłego:-)
Mroczna, baśniowa opowieść...pięknie Teresko:)
pozdrawiam
Mroczna Twoja opowieść.
Myślę że lepiej będzie się czytać "skrzypi lecz na
darmo" bez "już"
Pozdrawiam:)
Urocza, niczym ballada, bajkowa
opowieść.
Miłego dnia Tereso:]