nieziemskie pytania...
chyba mi znów słońce zaszkodziło na działce...
a jak z tymi rzeczami
- jestem ciekaw
bywa między Marsjanami
i na innych planetach
jak oni się kochają
i czy w ogóle
gdzie sobie i co wsadzają
i czy robią to czule
bo gdybym się chciał zaprzyjaźnić
z taką daj mi na to Marsjanką
to aby się nie zbłaźnić
musiałbym wiedzieć gdzie ona ma co
a może ona „tego” nie ma
lub ma „ją” gdzie indziej
to jak się do niej dobierać
ochota mi przejdzie
chyba że one (cud)
rozmnażają się przez pączkowanie
to daremny mój trud
samogwałt marsjański pozostanie
Komentarze (15)
:)))))))))
Dobranoc, figlarzu:)
Och, jaki pan szalony!
Nieziemskie dywagacje, ale ciekawość prowadzi do
wiedzy.
Typowo męskie poczucie humoru,
ale mimo wszystko nie mogę oprzeć się pytaniu; a coś
ty taki ciekawy?
Wnioskuję żeś ziemiankami nieco znudzony,
więc rozkoszy szukasz hen w niebiańskich stronach.
Mierzysz wysoko, śmiało w galaktykach krążysz.
Wróć na ziemię Rysiu, bo możesz nie zdążyć...
Pozdrawiam.
Zbereźnik między planetarny
Świetny, choć klimat mroczny :D Pozdrawiam i głosik po
sobie zostawiam :)
:)
dziurkę zawsze znajdziesz, choćby na guziczek ;)))
hahahahahahahaha:))))))) stykają się stykami:))))))
Jak zawsze fajnie.
:)
Pozdrawiam!
Witaj Rysiu,
Nieziemski masz problem i równie kosmiczny, osobliwy
tekst. Pozdrawiam serdecznie i pięknie dziękuję, za
miły komentarz:)
:)))) kosmiczne dylematy
Ha ha ha iście marsjański problem :)) podoba mi się ta
fantastyka
pozdrawiam
Rozbawiłeś mnie nieziemskim pytaniem...
milutkiego wieczorku Rysiu :)
hahahahahaha- masz kosmiczny dylemat!!!
One mają takie czułki i świecące oczy.Jak się kochać
mają, to oczami
mrugają i czułkami ruszają:)))
Może Ci to coś pomoże:)
Pozdrawiam
Hhahha wybacz, że w ten sposób rozpoczynam komentarz,
ale no masz dylemat, a może te marsjanki to obojnaki i
zależnie od nastroju i upodobania..... najpierw jednak
musimy znaleźć chociaż jednego marsjanina /kę.
Serdeczności.