Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trafiony w tył

Nie mogę pozbyć się obawy,
Która dogłębnie mnie przenika.
Że skończę w sposób niełaskawy,
Trafiony w tył przez przeciwnika.

Dokładnie mówiąc, w moją pupę,
Której od przodu bronić nijak.
I zginę marnie, niczym głupek,
Już mi się czkawką śmierć odbija.

Tam kamizelkę jak założę,
Taka do dzisiaj nie powstała.
Bo kto pomyśleć sobie może,
Że ranna będzie ta część ciała.

Przecież mam wizję bardzo jasną,
Widzę ją nawet dość wyraźnie.
Że zginę ranny w pupę własną,
Teraz zaś cierpię w myślach kaźnie.

Żona nie może znieść mej męki,
Sąsiadów krzyk trwożliwy drażni.
A ja pomocnej szukam ręki,
Czy się pojawią tak odważni.

By mi powiedzieć prawdę w oczy,
Też zrozumienia dał powody.
Z tyłu nikt ciebie nie zaskoczy,
Z przodu największe rosną szkody.

autor

Grand

Dodano: 2017-01-12 14:37:22
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

MisPikus MisPikus

Szczęśliwy co sobie rozmyśla... Mus że teraz wszystko
dobrze się układa ;-)

Isana Isana

Dobry wiersz z poczuciem humoru.
Pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

NO i na wesoło także u Ciebie ):, pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Gdyby prawda kryła się w ostatnich wersach, nie byłoby
tylu dbających o własny tyłek:) Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »