Tratatanka
trudno... niech pogniewa się winny :)
Przysiadła raz krowa na "tronie"
I grzebie w swoim "ogonie".
(S)Rymować się jej zachciało,
Lecz „ogon” się nie
zrymowało.
Morał z tej krowy jest taki:
Nie sztuką rymować biedaki!
Kto zadkiem tworzy, nie głową
(SR)Twór jego ni wiersza połową.
rymem sypię jak z rękawa, czy ta fraszka jest ciekawa???? ;););)
autor
aika
Dodano: 2009-06-16 21:16:42
Ten wiersz przeczytano 1093 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Świetna fraszka. Niektórzy tworzą swoim egoizmem, a to
już nie wiersz.
Świetnie podoba mi się w takiej formie w jakiej go
napisałaś... pozdrawiam rymowanki,rymowanki ;)
wiesz,,,można sobie rymować.....można z kogoś
dworować....lecz wiersz, nie jak byle jaki dzwoniec -
musi mieć początek, środek i koniec.....i musi coś z
niego wynikać, by go zniosła krytyka...a gdy poeta w
miarę przytomny, to coś zostanie ku wiedzy
potomnym.....