Trochę sobie postoję
Wszystko brzmi podejrzanie,
Trochę sobie postoję.
Kto to wie, co się stanie,
Dzisiaj jeszcze się boję.
Zdrowia bardziej mi szkoda,
Na odwagę nie pora.
Nikt mi ręki nie poda,
Bohaterstwo – rzecz chora.
Tutaj czuć czyjąś zdradą,
Śmierdzi kiepskim donosem.
Zdrajcy kłody mi kładą,
I to pod moim nosem.
Życia mi bardziej szkoda,
Na odwagę jest pora.
Taka moja uroda,
Bohaterstwo - rzecz chora.
Jeszcze sobie poczekam,
Czas nadejdzie właściwy.
Nigdzie już nie uciekam,
Los jest wszak spolegliwy.
Komentarze (2)
Czasem warto przeczekać:)Pozdrawiam:)
to postoimy obok i pogwizadamy
na baczność i bez uśmiechu
trudno jest wystać nawet odwagą w:)