trwanie
moja nadzieja zakochała się w smutku muszę przerwać ten romans bo zimą łzy szczypią najbardziej spływając po twarzy
ciągle jeszcze jesteś we mnie
i tylko sie boję
że możesz kiedyś spadnie milczący kamień
w głaz mnie zmieni
póki nie pęknę skruszeję i rozsypę swoje
ziarna
do ostatniej chwili...
autor
fenixferrum
Dodano: 2007-11-12 11:25:48
Ten wiersz przeczytano 595 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
"chciałbym potrwać sobie raz bez przemijania"- i by
ten kamień milczący nie spadał. Ani upadkiem nie
zagrażał.
Miłość-którą trzeba zwalczyć w swoim sercu...to
wielkie cierpienie.Dobry wiersz
Podoba mi sie tak zwyczajnie, normalnie napisany
krótki wierszyk - a jakże wymowny.
niekiedy bywa tak ze smutek przepelnia serce i trudno
jest sie go pozbyc jednak niema co sie zamartwiac i z
nadzieja spojrzec w zycie a radosc powroci
To "trwanie" jest takie bardzo subtelne na swój
sposób. Wiersz jest piękny, wytworny, przypadł mi do
gustu.
Całość zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad
tym, co jest w nas, co pozwala nam trwać:"ciągle
jeszcze jesteś we mnie
i tylko sie boję
że możesz kiedyś spadnie milczący kamień
w głaz mnie zmieni
póki nie pęknę skruszeję i rozsypę swoje
ziarna
do ostatniej chwili..." Gdyby można było oceniać te
teskty.....Stwierdzam, że wiersz jest na wysokim
poziomie, choć ja pozbyłabym się tylko tej dedykacji.