TRZEBA BYĆ GOTOWYM
Stoję cichutko naga i drżąca
wyciągam dłonie do słońca
podnoszę oczy jestem w niebie
usta me już płoną z gorąca
miłość to wspólne przebudzenie
gdy świt nam do okna zastuka
szczęście nieśmiałe sobą nasycasz
bicie serca słyszę rumieńcem się oblewam
dam poznać na nowo moje pragnienia
myśli skrywane głęboko rozkruszysz
czy pamiętasz spadające gwiazdy
zatrzymany dotyk dreszcz pocałunki
ona jest delikatna niczym mgiełka
jak skrzydła motyla nam się przydarzyła
bądź darczyńcą nie oczekuję wiele
scenariusz życie nasze dopisze.
Komentarze (38)
Gorąca MAGNOLIA zakwitła erotycznie
a wrzesień zaiste taki jest, stąd i wiersz daje wyraz
uniesieniom.
Świetnie, można powiedzieć smacznie.
Piękny erotyk. Bardzo delikatny. Pozdrawiam.
Subtelnie i sensualnie, napisany erotyk, jak dla
mnie.:)
Pozdrawiam MAGNOLIO.:)
Ja tak OLA podziwiam - naprawdę, jestem pod wrażeniem!
ja za (OLA), z początku myślałam, że w temacie Wiara
:)
Ładnie,cieplutko.Pozdrawiam.
Bardzo subtelny i delikatny erotyk?
Taki, który swoimi strofami przyciąga i zarazem mówi
nam, że osoba, która go pisała jest wrażliwa na piękno
i co za tym idzie także miłość.
Słonko miłość w takim wydaniu, zawoalowanym erotyku
porusza i zarazem raduje serce:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)