Trzecia nad ranem
Ostatniej nocy nadeszła pełnia
atak upału nawet po zmroku
znowu znienacka ziemią zatrzęsło
w powietrzu dziwny tlił się niepokój
pośród wybuchów ognia na niebie
wiersz pożegnalny pisał powstaniec
trafiony kulą konał samotnie
przed samym świtem odszedł w nieznane
autor
chacharek
Dodano: 2017-08-10 18:27:11
Ten wiersz przeczytano 1232 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Niejeden.
Nigdy więcej. Wiersz klimatyczny i w dobrym stylu.
Pozdrawiam
Nigdy więcej. Wiersz klimatyczny i w dobrym stylu.
Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam.
no tak kula sierpień by się zgadzało ... ciekawy
wiersz..pozdrawiam
Kula jednako życie zabierała...trudny i jak tragiczny
czas dla wielu...pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz i jego klimat.
Nigdy wojen!.
Pozdrawiam.
bardzo dobry wiersz a temat niebanalny...
pozdrawiam:-)
Doskonale dodałeś klimat. Podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie :*)
Bardzo, bardzo... podoba się. Pozdrawiam
Dobry wiersz.
Miłego wieczoru :)
Dobry, oryginalny wiersz
na ważny temat.
Miłego wieczoru Arku życzę.
Ładnie,bardzo.
Niezwykły wiersz, piękny hołd dla powstańców
warszawskich.
Baczyński zginął od kuli snajpera. myślę, że to o nim,
chociaż data (trochę) się nie zgadza.
powtórzę - piękny hołd