Trzecia nad ranem
Ostatniej nocy nadeszła pełnia
atak upału nawet po zmroku
znowu znienacka ziemią zatrzęsło
w powietrzu dziwny tlił się niepokój
pośród wybuchów ognia na niebie
wiersz pożegnalny pisał powstaniec
trafiony kulą konał samotnie
przed samym świtem odszedł w nieznane
autor
chacharek
Dodano: 2017-08-10 18:27:11
Ten wiersz przeczytano 1231 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
piękny hołd powstańcom