Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trzeźwy

Zeschłe liście stały się nagle z niewiadomej przyczyny tym co mnie straszyło
Ale straszyło pozytywnie
Nawet wtedy gdy ktoś całkiem inny próbował z nimi walczyć
Ja zawsze śmiałem się z siebie gdy myślałem o tej sprawie
Nie lubiłem trzeźwieć
Może pewnego dnia i ja spróbuje swoich sil z natura
Ale tu potrzeba czegoś więcej
Rzeczy nie istotnej
Ja jej nie posiadam ja ją dostaje
I to mnie boli
Skoczyć z mostu to jak urwać się z choinki
Nie mogę tego zrobić
Las zielony stal się czerwonym
A moja mama wyrzuciła mnie sromotnie na ulice
Smutno mi się zrobiło…..

autor

parabola8

Dodano: 2006-10-29 11:23:59
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »