Trzeźwym wzrokiem
Żyję już w nie swoim świecie
Pośród kukieł manekinów
W obcym mieście i powiecie
Pełno k... i sku...
Może to zbyt ostre słowa
Ale prawda musi boleć
Przyszła pora by zmiarkować
Kto pod kołem co na kole
Polak Węgier dwa bratanki
Rusek ciągle pianę toczy
Nie zaglądam już do szklanki
Już nie patrzę ludziom w oczy
Wrogie dzisiaj są przyjaźnie
O miłości tylko książki
Zanim za mną drzwi zatrzaśniesz
Przelicz jeszcze raz pieniążki.
Gregorek, 10.4.22
Komentarze (6)
Przyjaźnie i pieniądze nie zawsze idą w parze.
Wyrachowanie nie jest rzadkością.
Pozdrawiam :-)
Jeśli autor teraz to zauważył w jakim świecie żyjemy
to dość późno się zorientował,bo to już trwa od
dawna,wiara w drugiego człowieka stoi pod znakiem
zapytania.Wyjatki tylko nie dadzą się kupić .
Dobry wiersz z wymownym i prawdziwym przekazem.
Pozdrawiam :)
Dobrze napisany wiersz,
te pieniążki są tutaj niestety kluczem, iż brat brata
zabija,
a zachód się temu przygląda, a nawet sankcjom
sprzeciwia bo pieniążki są najważniejsze, by ich nie
stracić.
Dobrego dnia życzę.
Wymowne rozgoryczenie i rozczarowanie światem, w
którym przyszło nam żyć...
Przymykając oczy na niegodziwość stajemy się jej
częścią...
Pozdrawiam :)
Wymownie.