Trzy fraszki
Żar miłości
Biały Bałwanek z miasta Łodzi
za panią Piecyk wszędzie chodził.
Bardzo panią kochał.
Mocno ją przytulał.
Żar go stopił, bo się nie schłodził.
Budżetowe pensje
Nauczycielom z Miasteczka Nowego,
pensję wypłacają dnia ostatniego.
Oni się cieszą, że ją mają.
Czemu ostatniego dostają?
Aby im wystarczyło do pierwszego!
Kolczyki dla teściowej
Jan i Maks dla teściowej ze wsi Tuszyn,
nabyli kolczyki, może się wzruszy!
Za jeden wódkę kupili,
drugi wieczorem przepili.
Na urodziny przekuli jej uszy.
Na podstawie zasłyszanych dowcipów.
Komentarze (24)
Pieknie,,,dowcipnie ,,,lekko,,,,z zycia
wziete,,,podobaje mi sie te limerryki.
jak zawsze z klasą
Moja Droga Romciu :) Jesli tak moge... hehe. Moj
wiersz byl motywowany faktem zatracania poezji w do
znudzenia bialych, prostych,slabych tematycznie
"wierszach". Ktorych autorzy nie wykazuja zadnej
inincjatywy ,by ich wiersz był tym powiewem swiezego
wiatru. To tak w drodze sprostowania, ale Twoje utwory
napewno takie nie sa. I do Ciebie kieruje rowniez,
zakonczenie nr 1. Przechodzac do meritum...
najbardziej podoba mi sie 3 utwor. Jest
najsmieszniejszy i najprawdziwszy :) p.s. Na moje to
sa limeryki. 5 wersow i rymy się zgadzają.
Wyborne limeryki, nie tylko warsztatowo. Przyjdzie
czas na mnie, daję Roma - słowo.
Cenię Twoją dojrzałość . Z poważaniem: wwp.
Przykro mi to pisać ale to fraszki nie limeryki -
jako fraszki bardzo dobre
Bardzo dowcipne te limeryki. Dwie drobne uwagi:w
pierwszym wers 3 i 4 powinny być zrymowane, a w 5
pewnie ł uciekło z ostatniego słowa. Pozdrawiam.
Nie będę się rozwodził. po prostu dobre.
Piękne limeryki, jakby z życia wyjęte...
świetne, z życia wzięte:))