Trzy limeryki o ciszy
A jako,że mamy czas ciszy wyborczej dziś o ciszy...
Walenty Swojski z małego Dobrcza,
wspomniał raz, że jest cisza wyborcza.
Wszystkie flagi pochował,
żonę w mig zakneblował,
i płyty słuchał pana W. Korcza*
Dionizy Ucho z gminy Łagiszy,
od dawna żyje sobie tam w ciszy.
Gdy zaś widzi babę wredną,
jest mu wtedy wszystko jedno.
Bo od lat też jej wcale nie słyszy.
Góral Pierdoła -wieś Limanowa,
nie chciał dopuścić kuma do słowa.
A gdy kum wspomniał mu ciszę,
ten tak odparł: pierwsze słyszę,
-bo mnie od ciszy aż boli głowa.
*. z muzyką do serialu ,,O7 zgłoś się''
Komentarze (12)
pozdrawiam wszystkich komentujących
Czasami chciałoby się nie słyszeć :) Pozdrawiam
Serdecznie +++
Witaj Maćku:)
Byłem kiedyś w Limanowej acz górala Pierdoły nie
widziałem:) Dobre:)
Pozdrawiam;)
mnie też pierwszy.
Jak zawsze wspaniałe. Pozdrawiam.
Pewnie przez sympatię do utworów W. Korcza pierwszy
limeryk podoba mi się najbardziej. Miłego wieczoru:)
Świetne limeryki,
wpisują się w ciszę:)
Dobre i na czasie:). Pozdrawiam
O i wreszcie spokój.
A ta Pierdoła to mi się podoba.
Fajne limeryki Maćku. Serdecznie pozdrawiam życząc
udanego, radosnego popołudnia :)
Wszystkie jak zawsze fajne. Pozdrawiam cieplutko z
uśmiechem. Beztroskiego weekendu:)
Wszystkie świetne Macieju.