Trzy limeryki o RODO
Starszy pan spotkał nad Czarną Wodą
piękną dziewczynę i bardzo młodą.
Ale ona na pytanie
jak ci na imię kochanie ?
rzekła:moje dane chroni RODO.
Pewna zdziwiona pani z Okęcia
co nie dostała zdjęcia od zięcia.
Przez RODO i ustawy
choć chłopak był ciekawy
co robi nie miała też pojęcia.
Rzekła baba dziadowi we wsi Kopystko,
choć nie była ona żadną tam służbistką:
RODO ci nie pomoże dziadu
za karę nie będzie obiadu.
Bo przecież wiedziała i tak o nim
wszystko.
Komentarze (18)
DOSKONAŁE :-))))) siedzę chcąc nie chcąc w RODO i
Twoje limeryki rozbawiły mnie setnie :-)
Na czasie! :) miłego dnia Maciejku :*)
☀
dobre i jak najbardziej aktualne. (i tak mają
wszystkie nasze dane)