Trzy wiersze weekendowe
Trzy poniższe wiersze miały się ukazać w dniach 14-16 stycznia Brykamy sobie Lat jeszcze wiele Miłość sobie w nas rozbudziliśmy
"Brykamy sobie".
11.01.2023r. środa 15:01:00
Brykamy sobie
I oby nie za bardzo.
Wozimy się brykami,
Oby się w nich nie rozbijać.
A może pojedziemy bryczką?
Dorożką?
Stadnina z konikami nie daleko.
Bryka dusza,
Ciebie Panią mą chce.
Twoje serce me chce
I przyjmuje w swe pielesze.
Bryk edukacyjny właśnie przerabiamy.
Ja czytam, Ty czytasz.
Sport, muzyka, taniec, wszystko gra
W mych ramionach będziesz miła ma.
"Lat jeszcze wiele".
11.01.2023r. środa 15:07:40
Lat jeszcze wiele
Wpierw wzajemne śluby w kościele
Przed nami.
Nie ważne, co, kto o tym sądzi
Prawo Miłości swoim prawem się rządzi.
Nie będziemy bez regulacji prawnych
swawolić
Ten dzień będziemy mieć w bieli, nie w
czerni.
Nasza młodości weź i wzleć ku górze
Niech o nas słyszą także mieszający w
chmurze.
W nas mądrość i życiowe bogactwo
Gołąbki i inne przyjazne ptactwo
Wzleci jak i my wzlatujemy w obliczu
prawdy,
Że w naszym życiu wspólne będziemy pełnić
rządy.
Nie zawsze będzie łatwo
Jednak odwzajemniona Miłość to
szlachectwo
Lat jeszcze wiele przed nami
Mimo, że nie jesteśmy aż tak młodymi
osobami.
"Miłość sobie w nas rozbudziliśmy".
11.01.2023r. środa 15:18:00
Miłość sobie w nas rozbudziliśmy
Jeszcze przysięgi nie złożyliśmy
Jednak wspólnie tego chcemy,
Bo pewne rzeczy planujemy.
Dar rodzącej się Miłości trzeba złożyć,
By wspólne życie współtworzyć.
W tym wszystkim chcę być prawdziwy
I w każdej kwestii szczery.
Uczuć w nas tak wiele,
Oby nie były ulotne,
Jak uniesienia zmysłów,
Na wspólny czas mamy wiele pomysłów.
W kościele każdego dnia, nie tylko w
niedzielę
Liturgicznie wiele się dzieje.
Pięknie będzie więcej świąt wspólnie
przeżywać
I w Drodze do Nieba wspólnie zmierzać.
Rączki swe w modlitwie składamy
I tak się staramy.
Rączki swe na spacerze splatamy
I tak świat cały przemierzamy.
Życie nam przyniesie dziś, jutro,
pojutrze,
Jest zima, więc teraz w futrze,
Niebawem latem w bikini,
To Ty jesteś ma bogini.
Czasami się nie myśli od razu o
skutkach,
Ale już nie płyniemy na oddzielnych
łódkach.
Blask Słońca I Twego pojrzenia mnie
razi,
A ten wiersz tego wszystkiego nie
wyrazi.
Mam nadzieję, że będziemy świadomi pełni
Miłości
I wspólnie ku lepszemu wyjdziemy z
życiowych trudności.
Tyś nie dawno jeszcze nie znana
Dziś mi po prostu ukochana.
Miejmy nadzieje, że nas dom będzie
zbudowany
Właśnie pod jego budowę już dziś tworzymy
podwaliny.
Ty nie jesteś mi tylko ozdobą,
Teraz z Tobą chcę iść wspólną drogą.
Jeżeli jesteś, a chcesz oddać głos koniecznie zaznacz to w komentarzu. Jeżeli tyko komentarz ok. Nie pozostawiaj głosu bez komentarza.
Komentarze (4)
Niech mądrość i życiowe bogactwo nigdy Was nie
opuszczają.
Piszesz- i dobrze że tak jest.
Nie poddawaj się.
...W kościele każdego dnia, nie tylko w niedzielę...
uważaj na plebana, w dzisiejszych czasach różnie to
bywa. :) Pozdrawiam
Udane refleksyjne wiersze
Miłego dnia