Tułaczka
Nadlatuje gdzieś z oddali
Jak huragan bije w dzwon
Nadlatuje gdzieś z oddali
I w dom z piasku rzuca grom.
Wszystko wokół traci sens
Każda myśl, każde słowo, każdy gest.
Czy to prawdą jest,
że losem mym jest tułaczka aż po kres?
Czy to prawda, że sam wybrałem go
Całym sobą, duszą, ciałem się skazuję na
swój los?
Czy to prawda, że sam tego chcę –
Spędzić życie na pustyni śmiechu i łez?
Nadlatuje gdzieś z oddali
Jak huragan bije w dzwon
Nadlatuje gdzieś z oddali
I w dom z piasku rzuca grom.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.