Twe Obawy
M.K
Dobrze było by dziś się ocucić ,
wziąść większy wdech
wyrzucić z pokoju stare brudy
życiu dawny sens przywrócić
Nie mam dziś ochoty na kłopoty
wystarczy , że jestem sam
ogarniając własne sprawy
czy ktoś może to zrobić lepiej niż ja ?
Dźwięczny bełkot nieznajomych
dociera nawet w słoneczny dzień
uskok myśli niemalże ociera się po smutku
dnie
wszystko co nadejdzie wydaje się być złe
...
Są słowa które pokonują twe obawy
ale napewno nic nie sprawi...
napewno nic nie sprawi , że
znikną bezpowrotnie twe obawy .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.