Twój pies
Co, przyszedłeś mnie podglądać
ja się kąpię a ty chcesz latać brudny
wychodzę,teraz ty wchodź
ja cię spłuczę, zamknę kabinę
a ty się otrząśniesz
wcale nie patrz na moje łóżko
obok masz swoje, też Ci położyłam
świeże posłanie i nie kwil
ja także za nim tęsknię
jutro wyjdziemy na spacer
spotkasz się ze swoją wybranką
cóż ja,ja mogę tylko pomarzyć
jak wrócimy powiesz mi
jak to jest być szczęśliwym
skąd te myśli, przecież nie mam psa
a twój nawet nie wiem jak się wabi
Komentarze (36)
fajnie się czyta
duży PLUS za ciekawy pomysł na wiersz
ślę serdeczności
Xeniu, słonko ta Twoje refleksja z wielkim dodatkiem
smuteczków, lecz tak myślę każdy następny dzień to
nowa karta jeszcze niezapisana…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Elka miło mi Cię gościć. Pozdrawiam serdecznie.
Dobry ze smutną refleksją wiersz ...
Mam suczkę która się wabi EMI
Pozdrawiam
Leon.nela to prawda wiem. Pozdrawiam serdecznie.
psie szczęście kosztownym ale zdrowym jest
pies wyciąga z łóżka czy pogoda czy deszcz
nie masz większej miłości niż ta którą może ci dać
bo nie każdego człowieka stać
na to by z miłości własne życie oddać
Kiedyś miałam od małej kuleczki po olbrzyma.
Pozdrawiam serdecznie Marysiu, miłego poranka.
A już myślałam, że jeszcze psa Ci do szczęścia
potrzeba. Oj jesteś efekciara.
Koplida dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny wiersz o przyjaźni z psem. Mam pieska i
tak jakbym o nim czytała.
Irysku & ładnie się wabi. Pozdrawiam serdecznie.
Moja psinka to"Majka"wspaniała sunia..
Cieplutko pozdrawiam Xeniu:)
Waldi1 umyję Ci plecy. Pozdrawiam serdecznie.
Nureczko kocham psy ale jestem leżąca, kto by o nie
zadbał i wyprowadza. Pozdrawiam serdecznie.
Turkusowa Aniu dzięki za obecność na moim blogu.
Pozdrawiam serdecznie.