Twoje imię...
Zegar wybija kolejną godzinę,
tęsknota wdziera się do zakamarków
mego ciała.
Twój zapach jeszcze ociera się
o moją rozgrzaną skórę.
Wargi składają się w modlitwę
o kolejny pocałunek.
Wzrok powoli przyzwyczaja się
do pustych miejsc.
A serce...
Serce wykrzykuje jedno imię
Twoje imię...
Dziubku to dla Ciebie...
autor
nitka
Dodano: 2004-09-07 16:31:47
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.