twoje imię wiatr wymówił...
Twoje imię wiatr wymówił,
kiedy już nie było ciebie,
spadło niebo, świat się skulił,
cisza, spokój i milczenie.
Dzień się skończył pożegnaniem,
tego, co nazwane szczęściem,
nieprzeżyte, niedoznane,
na pół pęka moje serce.
Noc przynosi senną złudę,
jawa traci na ważności,
droga życia...wciąż się gubię,
szukam śladów swej miłości.
autor
return
Dodano: 2007-10-17 10:02:26
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Wiersz przepiękny ....... a łzy same cisną sie do
oczu!
lubie taki styl pisania, ladne proste rymy, czyta sie
zgrabnie, tak, moim skromnym zdaniem laika, powinien
wygladac wiersz.
Smutkiem mi powiało z tego przesłania - te przeklęte
noce dające namiastkę raju rankiem tylko oparami mgły
sie stają! Podoba mi sie bardzo - uwielbiam smutne
wiersze!
Ladne i oryginalne rymy, calosc dobrze brzmi i w sercu
zostaje... posmak niesamowitej Ukochanej straty bez
widoków na poprawe...
Smutno jakoś mi się zrobiło po lekturze...zawsze,
kiedy coś się kończy, tak bywa. Nastrojowy wiersz,
ładnie zbudowany, nastrojowy.
Ciepły, rytmiczny wiersz. Kilka metafor dodaje uroku.
Czytałam z przyjemnością :)