Ty
Moją duszę sponiewierałaś,
Kolcami okrutnie ją poprzekłuwałaś,
Kawałek serca mi zabrałaś,
A przyjaciółką mnie przecież nazywałaś.
Mówiłam, że jesteś mi bliska,
A Ty tylko już rzucałaś wyzwiska.
Straszną pozerką się stałaś,
A mnie zazdrosną cnotką nazywałaś.
Byłaś bardzo pewna siebie,
A tak naprawdę bałaś się,
Że jestem lepsza od Ciebie.
Dla mojej kochanej przyjaciółki..słowa i zachowanie bardziej ranią niż czyny..
Komentarze (6)
dobrze ze wyładowałaś złość pisząc wierz.
wylałaś z siebie całą złość i teraz Ci lżej (to tak
jak ja hi..hi..) A psiapsiółki potrafią być wredne!!
Cała prawda o życiu!
Ciekawie napisany, wszystkie złe fluidy wyrzuciłaś z
siebie... Teraz może być już tylko lepiej.
Uczucia z siebie wylałaś , no i dobrze bo nie można
nic w sobie dusić ... wiersz ciekawy , pozdrawiam
każda miłość ma uboczne działania.....jakie to wiedzą
tylko kobiety...wiersz ciekawie napisany..
(poprzekłuwałaś = tu masz 2 błędy) resztę
wykrzyczałaś z siebie i pewnie jest Ci teraz lżej, a
wierszyk taki sobie, pisz, nie zrażaj się, będzie z
kazdym dniem lepiej.