@Ty i Triady, przyziemnie
tematyka: wiara/miłość/śmierć/nadzieja
anioł którego spotykam
nie ma jaśniejących szat
w kolorze cumulusowego baranka
z niebiańskich błoni
ani skrzydeł
na których mógłby się unosić
gniewem
dumą
honorem
ponad Ziemią
anioł z którym się potykam
o 4 cnoty i nasze błędy kardynalne
o 4 litery w jakie ludzie wcisnęli Boga
i o 4 jeszcze nie odcięte
głowy Jeźdźców Apokalipsy
z absolutu ma tylko absolutny brak
bezpłciowości
gdy sadzając mnie sobie na kolanach
opowiada
jak Dobro zwycięża mrok
bo choć mój anioł cierpi
wieczny niedostatek
anielskiej cierpliwości
to na dźwięk swojego imienia
wzywanego nienadaremno
spluwa siarczyście
i wzdychając ciężko
śpieszy z pomocą
przez 4 żywioły Arystotelesa
4 pory roku
4 strony świata
4 rzeki Edenu
proroctwami
4 profetów Starego
i 4 ewangelistów Nowego
a ja
drżąc
rozdzielam Niebo i Ziemię
i modlę się
aniele
o oczach najsmutniejszych ze smutnych
kiedy walczysz
mogę tylko delikatnie
wygładzać ustami
półprzymknięte powieki świętego z ikony
spod których chce uciec
Światło
bo wiem
kocham
i cichy oddech
trzyma Cię jeszcze
przy mnie
na Ziemi
* cztery litery Boga: tetragram (JHWH) i
litery kodu genetycznego (ACGU)
*„Rozdzielenie Nieba i Ziemi” - nazwa
ćwiczenia medytacyjnego Tai Chi z formy
Qigong, złożonej z triady Niebo-Człowiek-
Ziemia
*liczba „4” w Biblii – to, co ziemskie,
doczesne
Komentarze (42)
Aaaa... No, tak... Właśnie dlatego usunąłem swoje
wiersze i nowych nie wrzucam, tylko komentuję czasami
:-) Dzięki za przypomnienie, że moje komentarze są
lepsze od moich wierszy ;-)
*to stąd te pater.../
:-)
*które tak trudno sprać/
Re Bort
Twoje komentarze są o Niebo lepsze od wierszy i -
uskrzydlają :)
No właśnie. Te plamy z czerwieni, które rąk trudno
dodać, jeśli się nie stosuje wybielaczy... To są nie
te pater nostery, a potem - paternostery... ;)
Ale... Ja też, najbardziej.
Pozdrawiam, przyzieMnie:-)
Dziękuję kolejnym Czytającym:)
Pozdrawiam serdecznie:-)
+ + + +
I to jest anioł. Z krwi i kości ;-) Jak i Wiersz.
Takie lubię najbardziej. Wiersze i anioły -
ramboidalne ;-) Tu nie ma słodzenia, ale też zbędnego
patosu, chociaż jest pot, krew i łzy. Ten anioł jest
doskonały w swojej niedoskonałości, aż chce się
chwycić miecz i, splunąwszy siarczyście, sprawić, by
mrok stracił odrobinę rezonu :-) A potem opowiedzieć,
bez grama pychy, o małym zwycięstwie :-) Ten anioł ma
tyle wad, że chciałoby się zobaczyć takiego w lustrze
;-) Nieskazitelność jest mu obca w przeciwieństwie do
wywabiania z szat czerwonych plam, bo wie, że czasami
światła nie wystarczy, by pokonać mrok... Trzeba
przy...
Jeden z najbardziej niezwykłych wierszy, jakie
czytałem. Czysta magia.
Chociaż PL-ka zapewne nie ma lekko z takim
cherubinkiem, hehe ;-)
Kłaniam się z uznaniem dla Autorki.
Pozdrawiam ciepło :-)
Serdecznie dziękuję za komentarze i czytania.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Re Najko: czasem trudno nam ze sobą wytrzymać, bo
raczej nie jestem rozanieloną anielicą i On czasem
dostaje ode mnie niestety paternoster...
Przecudny wiersz porusza...zafascynował mnie...cudowny
ten Anioł...pozdrawiam ciepło.
Świetny wiersz...
Pozdrawiam serdecznie :)
Zaiste, wiersz niezwykły!
Przykuwa uwagę na dłużej.
Pozazdrościć umiejętności przekazu. :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Anioły są wyjątkowe, piękny wiersz, do którego będę
wracała.
Pozdrawiam :-)
Kurczę, dobre...
Bardzo dziękuję, że doczytaliście powyższe wierszydło
do końca, dziękuję za Waszą obecność i komentarze :-)
Życzę miłej niedzieli, pozdrawiam słonecznie i - do
zobaczenia u Was!
☺️
...i oby jak najdłużej był przy Tobie!