Ty ze mną, a ja z tobą
Czasami pytasz, gdzie to niebo,
z tamtego lata, kiedy sami
szybowaliśmy wciąż do niego,
w cudowną przestrzeń pod gwiazdami.
Gdzie się podziały tamte świty,
które budziły namiętności.
Wieczory z winem znakomitym
i czar, którego świat zazdrościł.
Dzisiaj coś strzyka, nieraz boli.
Ustom czasami się zdarzyło
co nieco sobie poswawolić.
W innym wydaniu jest ta miłość.
Cieplutkim kocem otuleni,
tam na werandzie pod gwiazdami,
biegniemy razem drogą pięknych
promieni wspomnień malowanych
ciepłymi dłońmi, ust pieszczotą,
pejzażem tamtych cudnych spełnień.
Miłość dojrzałą jest osobą.
Wystarczy spojrzeć. Wiesz najlepiej.
Komentarze (28)
Magda, pozdrawiam cieplutko
Pięknie piszesz o dojrzałej miłości, nawet w starszym
wieku miłość jest piękna
O tak, miłość dojrzałą jest i dojrzali ją najdłużej
mają.
Pozdrawiam:)
Wszystko przemija choć i coś zostaje... Pozdrawiam
Madziu :))
Bardzo ładnie
bardzo pięknie...
pozdrowionka...
Dziękuję wszystkim za wizyty i komentarze.Dobranoc.
Ładnie :)
Dobrej nocki.
:)))))))))))))))
Głosuję, bo po prostu muszę i komentarza z siebie nie
wyduszę. Zauroczyłaś mnie tym wierszem, zresztą nie
tylko tym. :)))
Pięknie u Ciebie ,jak zawsze,pozdrawiam
Mixi wszystko możesz.
ciepłe wersy pełne miłości
starość także jest przyjemna
kiedy opleciona miłością
pozdrawiam
Pięknie Magdo przekazałaś dojrzałą miłość! Pozdrawiam
serdecznie:-)
Miłość w Twoich wierszach jest taka dobra i ciepła...
Pozdrawiam:)