Tyle jest Ciebie we mnie...
Tyle jest Ciebie we mnie
Gdziekolwiek spojrzę widzę Ciebie
Twój cień...
Dłonie moje bezpowrotnie szukają Twych
dłoni
Ciało me nadal czuje żar twego istnienia
Podaruj mi tylko jeden uśmiech...
By oczy me znów zaczęły się śmiać
Tyle jest Ciebie we mnie...
Odebrałeś czujność mym zmysłom
Zabrałeś im wole ....
Zabrałeś im spokój...
Czują wciąż Ciebie...ale nie ma Cię obok
Nie mów, że jeszcze przede mną to co
najpiękniejsze...
Nie mów...
Bo piękniej niż z Tobą nie może już być!
Pozwól proszę jeszcze raz zmysłom mym
poczuć istnienia twego ślad
Pozwól kochać siebie
Pozwól znów zaistnieć na twojej arenie
Wierzę, że jakaś cześć mnie żyje w Tobie
Że wrócisz....
Pokochasz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.