Tyle słów...
Mówiłeś że jestem aniołem w Twym życiu
Rozkładałam skrzydła by sprostać swej
roli
Mimo że w marzeniach dotykałeś czule
Ja czułam naprawdę dotyk Twojej dłoni
Szeptałeś że zawsze będziesz kochał
wielbił
Wierzyłam we wszystko mówiłeś tak
pięknie
Nagle coś się stało świat stracił kolory
Odszedłeś – ja czekam aż me serce
pęknie...
W dalszym ciągu dla tego który...
autor
zapłakany_anioł
Dodano: 2007-10-18 09:53:48
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Nie wolno Ci czekać, aż Tweserce pęknie... On nie
jest tego wart. Na pewno.
Nie rozpaczaj aniołku, wszystko w życiu się kończy i
nawet samo życie też. Otrzep skrzydelka po tej
niespełnionej miłości i wzbij się wyżej ponadto.
Zobaczysz że słońce świci dalej tak samo. bardzo ładny
wiersz, przypomnina przeszłość .
wyjdź naprzeciw swojej wolności i patrz jej w oczy -
śmiech i kpiny będą twoim płaczem.