Tylko???
Zakochani,
A jednak tak dalecy.
Wpatrzeni w linię horyzontu,
Wsłuchani w muzykę własnych serc
Marzenia posyłamy ,
Ku odległym planetom,
Nieznanego wszechświata.
Przebiegamy w milczeniu puste zaułki
dzieciństwa.
Gdzie się podział nasz teatrzyk?
Tylko na starym płocie straszą zakazane
litery.
W zaułkach już wyją psy na trwogę.
Ktoś umrze tej nocy?
Tęsknota?
Czy miłość?
Jeszcze w duszy pozostał grzech palącego
kłamstwa.
Cichy śmiech.
A jednak nadal zmierzam.
A noc już gasi swoje latarnie.
Ryszard Wolf
Komentarze (32)
tak wygasa miłość...
serdecznie pozdrawiam:)
Refleksyjny przekaz.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad ważnymi
życiowymi kwestiami mającymi wpływ na niepewność i
rozterki.
Pozdrawiam.
Marek
Wiersze są intymne, niby oczywistość...
Bardzo nastrojowo, pozdrawiam.
Czy na pewno chodzi tutaj o kłamstwa? Wszak budowanie
na nich miłości- to niczym stawianie domu na piasku.
Przecież tylko prawda może być podwaliną miłości.
Oczyścić się, ukorzyć- przed samym sobą - tak, jak
najbardziej. Nigdy przed zwykłymi ludźmi. Bo któż, jak
nie Bóg?
Nikomu nie ufam, nikomu nie wierzę. Zewsząd dobre
rady, nawracania. Każdy z nas przecież grzeszy. Więcej
nic nie mam do dodania.
Turkusowa Anna
Prawda jest zawsze diamentem.
Pozdrawiam (: (:
Anno dziękuję za komentarz.
Kłamstwo potrafi długo doskwierać palącym bólem,
wyrzutami sumienia, bezsennością... wiersz budzi
refleksje
mariat.
Spowiedź przed konfesjonałem to strata czasu
Hey mariat
A kto dzisiaj nie grzeszy?
A z grzechu może mnie rozliczyć tylko Bóg.
Pozdrawiam
he he - wyznaj grzechy Synu, a będzie lżej ma duszy,
to po pierwsze;
po drugie - nie grzesz, będzie wtedy lekko.
jote
Tęsknota zawsze kwitnie w człowieku.
Dziękuję.
Pozdrawiam i przesyłam Walentynkowy usmiech
Ryszard
Pani L
Jak zawsze kłamstwo zabija.
Pozdrawiam
Tej nocy grzech kłamstwa zabił miłość.
Pozostały wspomnienia i tęsknota za prawdą.
Pozdrawiam.
Tyle w nas tęsknot i nieprzekroczonych horyzontów.
Pięknie!
Pozdrawiam Walentynkowo:)
Tessa
Dziękuję i pozdrawiam