I tylko Bóg, wyjrzał...
I znowu dzień
szósta rano
a ja żyję...
I znowu noc
nie zabrała
mnie daleko stąd...
I tylko Bóg
Wyjrzał zza swoich chmur...
Kochać tak
jak to możliwe
jest tylko jeden raz...
Marzyć i śnić
w ręce trzymać
cały świat...
I tylko Bóg
Wyjrzał zza swoich chmur...
Spojrzał na mnie
i parsknął śmiechem...
"Kim człowieku jesteś?
Kim człowieku miałeś być?
Nie zyskasz więcej nic!
Więc...
giń"
I znowu dzień
szósta rano
a ja żyję...
I znowu Bóg
nie wpisał mnie
na listę strat...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.