Tylko marzenia
Tuląc mówił do mnie -
jesteś moim marzeniem,
wyobraźni spełnieniem.
Z tobą pragnę wędrować,
cały świat zwiedzać.
Wiatr poniesie nas w dal
przez góry, lasy i morza.
Jak ptaki będziemy szybować
w złocistych promieniach słońca.
Zwiedzimy świat do samego końca.
Odpoczniemy na polanie
w czarodziejskim lesie.
Przerwa w podróży moc dobrej
energii przyniesie.
Wsłuchamy się w siebie.
Usłyszymy naszych serc bicie
Bez słów myśli poznamy.
Pewni będziemy, że się kochamy.
W oczach zobaczymy miłość,
radość i życzliwość.
Niestety po przebudzeniu
zostały tylko marzenia.
Komentarze (17)
Piękny, rozmarzony wiersz!
Z każdego snu kiedyś się budzimy...
Serdeczności przesyłam
Piękny bardzo.
Szkoda, że ten sen się skończył. Ładnie.
Piękny to był sen...
Niestety, samo życie.
Cieplutko pozdrawiam :)
Marzenia piękne, ale przebudzenie zbyt przyziemne.
Sen zawsze odzwierciedla nasze marzeni. Pozdrawiam
cieplutko Krysieńko :)
Miłe sny - bezcenne. Pozdrawiam serdecznie.
Takie sny byłyby wskazane co dzień czego autorce
życzę...pozdrawiam serdecznie.
Krystynko, cóż za cudowny sen...która z nas nie
chciałaby usłyszeć takich zapewnień...Niestety w realu
nigdy takich nie usłyszałam...Uściski dla Ciebie :)
Też chcę mieć takie piękne sny. Pozdrawiam serdecznie
Ładny sen :)
Pozdrawiam, Krystek.
Obietnice trzeba spełniać, te niespełnione zalegają w
pamięci, rozmarzona refleksja, pozdrawiam Krysiu.
Takim przebudzeniem jest czas,
kiedy kończy się miłość...
też zdaje się, że snem tylko była...
poruszyłaś emocje,
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny był to sen... Ale, kto wie, może się jeszcze
spełni :)
Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
haha, zbyt realne przebudzenie.