Tylko nie mów potrzeba czasu
Ciemność ogarnia mnie
Na twarzy uśmiech zgasł
Serce bije wciąż choć coraz słabiej słychać
je
Dzień kolejny nastał już
Samotne słońce wita go
Słońce wzeszło wysoko na niebie
Zagubiło promyki nadziei
Próbuje odnależć
ukojenie
oczyszczenie
lecz łez już brak
Najłatwiej odejść w zapomnienie
Tylko jak?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.