Tylko raz
Nie mów "nigdy" i niczego nie wykluczaj,
aby w gniewie żadnych drzwi nie
pozamykać.
Już " być może" daje szanse, aby w
jutrach
móc odnaleźć to, co dzisiaj gdzieś
umyka.
Pozwól ciszy ogień myśli powygaszać.
Stonowane znowu ujrzą świat oczami,
w blasku których życie znowu na obcasach
spaceruje - ty za rękę z nim -nie za
nim.
Popatrz wiosna rozbujała życia tętnem -
chociaż w moje się wplątały czarne
wrony.
Mimo tego rozwiosennię się. Nie pęknę.
Raz się żyje. I dam radę pięknie o nim.
Komentarze (17)
Bardzo ładnie. Naprawdę optymistycznie.
Piękny wiersz. Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam :-)