Tyś moim niebem
Żonie
Tyś moim niebem
cudnym ogrodem
uwielbiam ciebie
jak bułkę z miodem
Ja twym podnóżkiem
we śnie poduszką
słodkim jabłuszkiem
soczystą gruszką
Bądź moją wróżką
śliczną, kochaną
pod górkę dróżką
dobrze mi znaną
Będę cię sławił
wszędzie wytrwale
pochwały prawił
ku twojej chwale
Daj serce swoje
- po cóż żałować?
śnię usta twoje
ciągle całować
I jeszcze jedno
wybacz mą śmiałość
utrafisz w sedno
mnie dając miłość
Komentarze (26)
Swicha
Bardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa.
Pozdrawiam.
Anna
"wiersz nasycony ciepłem i czułością"
Po 38 latach - myślę, że się to Żonie należy (za to,
że ze mną wytrzymała i wytrzymuje).
Bardzo dziękuję za odwiedziny i dobre słowo.
Pozdrawiam.
miłe, fajne nie nijkie
szacun
miłego...
Ładnie, wiersz nasycony ciepłem i czułością:)
Teresa
Nea
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa w
komentarzach.
Wszystkim życzę "niebo mieć w oczach swoich".
Pozdrawiam.
takie niebo to raj na ziemi
udało się
dedykacja przepiękna
to szczęśliwa twoja żona
jak taką miłość przy sobie ma
i tyś szczęściem płoniesz
tak cudne niebo mieć w oczach swoich w:)
Waldi
Dziękuję za wizytę, miłe słowa i pozdrawiam.
Bronisława
Prośba nie tyle "karnawałowa", co na całe życie.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
Gdybym był na jej miejscu nie zwlekałbym ani chwili ..
pięknie napisany krzyknę tylko super o rany .!!!!
Piękna karnawałowa prośba. Żeby zawsze było tak
pięknie. Pozdrawiam.