Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tytanik


Światła lekko przygasły na balowej sali.
Kapitan wciąż pociesza. Dotrzemy do mety!
Z każda chwilą mniej warte są jednak monety,
gdy się woda przelewa przez grodzie ze stali.

Gra orkiestra wciąż walca, choć trzeszczą parkiety.
Pierwszą szalupą z wolna spuszczają na fale.
Tłum pakuje swe skarby w zawziętym zapale,
ale po co? Już tego nie wiedzą niestety.

Panie przodem, bez waliz! Rym skryty w kieszeni,
gdy nie zeżre go głębia może przetrwa, kto wie?
Może kiedyś sierotę czytelnik doceni.

Większość jednak w ciemnościach będzie marzyć na dnie,
że go z mułu wyciągną nurkowie szaleni,
plotąc nici z nadziei w nierealnym swym śnie.


autor

Gminny Poeta

Dodano: 2024-02-16 10:44:28
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Sonet Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

molica molica

PS psia lit. o mnie...

molica molica

Witaj,

pięknie, tragiczny i historyczny.../+/

PS dziękuję za pamięć o mmnie.

Piszesz dużo i uważam, że ciekawie przeważnie.

Pozdrawiam z uśmiechem.

janusze.k janusze.k

Tytanik - symbol pychy zwodowany akurat razem z ową
górą lodową (tak obliczyli naukowcy) swoim
przeznaczeniem).
Gdyby wziął ją czołowo prawdopodobnie by mu się udało,
ale z tak rozerwanym brzuchem już nie miał szans.

andreas andreas

A mnie się wspomniała piosenka Lady Pank.

GabiC GabiC

Refleksyjnie.

Jeszcze płyniemy,
jeszcze oddychamy,
jeszcze nadzieję,
w sercach mamy,
jeszcze światełko
w tunelu widzimy.
A kiedy do portu dobijemy,
tysiącem wierszy rozbłyśnie...

Pozdrawiam serdecznie Sławku:))

jastrz jastrz

Za mariat. Też mam nadzieję, że tym razem nie zatonie.
Zwłaszcza, że zmieniliśmy kapitana.

mariat mariat

A ja wierzę z nadzieją
w dobro że przezwycięży
wszelkie trudy i strachy na Lachy
że tym razem Tytanik będzie pływać bez końca
bo gdzie tyle jest mocy
wiatru w żaglach
choć słońca
czasem więcej potrzeba nam wszystkim

Grand Grand

Czyli Sławo...toniemy bez nadziei.
Przecież zostawiamy tu dobytek nasz.
Ja nie zdążę.Szalupa czeka.Jednak się wracam.Po
wiersze.Tonę razem z nimi.Marne były...ale były moje.

JoViSkA JoViSkA

Jeszcze płyniemy ;)
Pozdrawiam

@Krystek @Krystek

Wspaniale oddałeś panującą atmosferę katastrofy.
Pozdrawiam serdecznie:)

sturecki sturecki

Wiersz opisuje dramatyczną atmosferę na pokładzie
Titanica w czasie jego katastrofy, ukazując zarówno
determinację ludzi, jak i bezsilność w obliczu
nieuchronnej tragedii. Myślę, że każdy kto czyta
odnosi zachowania do siebie.
(+)

@Najka@ @Najka@

Myślę że nie utoniemy jak Tytanik...pozdrawiam GP.

krzemanka krzemanka

Dramatycznie i nostalgicznie.
Co myślisz o pytajniku po "kto wie"?
Miłego dnia GP:)

sosna sosna

Ot, cały Bej :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »