M o n o t o n i a
tarcza zegara wykonała pełny
obrót
a dzwony na wieży wybiły kolejną
godzinę
wprawiony w ruch jednostajny
kołowrotek nawinął następny
odcinek
niewidocznej nici życia
zazgrzytały koła zębate w ruchu
obrotowym
skomplikowany mechanizm odmierzył
upływające
wszystko usystematyzowane
poukładane w jednolitą całość
tworzy zamknięte koło harmonii
bezgraniczna monotonia i
szarość
cyklicznie powtarzana w równych
odstępach czasu
zupełnie zatraca poczucie odmiany
bez dążenia do celu
rozgraniczania wybory
spełnienia pragnień i
urzeczywistnienia marzeń
to bezsensowne - tak wegetować w
czasie
bez przyszłości - planów i
decyzji
uczucia miłości i chwil
radości
a może skierować czas
na nowe nieznane drogi
pełne niespodzianek
aby znużenie monotonią
zamienić na nowe
nieznane i niezmierzone
06.05 - 07.05.2005.
Komentarze (34)
i oto cud na wieży kościoła...
wieża się obraca (czas zdziwiony woła)
Tarcza nieruchoma a wieża się kręci, czy to cud nad
cudy
- czy w głowie się kręci
Pozdrawiam serdecznie
"a może skierować czas
na nowe nieznane drogi"...jedtem za:)
Pozdrawiam.
Powiem Ci kazap, że wcale nie zły pomysł.Skierujmy
czas na inne drogi uwolnimy się od wymierzania nam lat
i ciągłej gonitwy bo czas ucieka.Bardzo dobra myśl na
wiersz - pozdrawiam.
wiersz daje do myslenia miło bylo przeczytac
pozdrawiam