D e c y z j a
las podniesionych rąk
zakłóca otaczającą upojną ciszę
a po nich lawina pytań
padających z prędkością pędzących
bolidów na torze w Monza
tylko kto odpowie
skoro nie ma chętnych
totalny chaos
czy pozwolić na perfekcyjne
zakłócanie spokoju
wykradaniem cennych chwil
czy przerwać ten bezsensowny
proceder zmanierowanej gawiedzi
ostrą i stanowczą reprymendą
- może TY znasz odpowiedź -
01.04 – 02.04.2014.
Komentarze (50)
decyza trudna gdy ręce wyciągnięte naprędce
bezsenosowność chaosu
i interwencji w decyzyjnej roli losu
czasem białe jest czarne
oj! zmysłowa refleksja
pozdrawiam
Ciekawszy jest ciąg dalszy.
Karolu, każdy musi sobie w sercu i rozumie
odpowiedzieć na dręczące pytania. Czasem trzeba
reprymendy, ale decyzje to zawsze indywidualne
wybory.Pozdrawiam ciepło.
Witam Karolu
chyba nie ma* osobno:)
na niektóre zapytanie brak odpowiedzi chociaż w górze
las rąk
pozdrawiam:)
Dzień dobry Karolku :)
Dziękuje, że Jesteś ze swoim życzliwym i serdecznym
słowem płynącym z Twojego serca w komentarzach pod
moimi wierszami. Pozdrawiam najserdeczniej, jak tylko
sercem moim umiem, życząc cudownego piątkowego dnia w
spokoju i spełnionej miłości, a szczególnie z radością
w sercu na każdą jego chwilę...
Wiersz cudny, miło było go przeczytać
W wierszu, zawarta jest sama Prawda...