---
Podążam za Tobą
w przestworzach uczuć
gubię się w wąskich korytarzach serca
zalana osoczem namiętności.
Arytmia pożądania
wybudza mnie bezlitośnie
o świcie
nie pozwalając dłużej śnić.
Myślę o wszechświecie duszy
o jego ogromie
tak wiele szukałam
tak mało znalazłam.
Z odwagą depczę
kiełki ludzkiej zawiści
śmieję się w twarz
piekielnej powadze życia
znajdując koniczynę szczęścia
na krańcu łąki dorosłości.
Komentarze (2)
Leopold Staff
Już? Tak prędko? Co to było?
Coś strwonione? Pierzchło skrycie?
Czy się młodość swą przeżyło?
Ach, więc to już było... życie?
młodość swoimi drogami kroczy