{...}
Podczas smutnego zbierania
kropelek wśród pierścieni Saturna,
bez początku, ani końca
kradnę czas z ekscentrycznego,
gwieździstego nieba.
Obserwując scenerie z daleka.
autor
Mirabella
Dodano: 2018-01-12 14:14:44
Ten wiersz przeczytano 366 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Świetny , pozdrawiam serdecznie:)
Mirabello, witaj. Chętnie poczytałam cię w tej
miniaturowej odsłonię. Jak zwykle w mojej subiektywnej
manierze - wiem, że wybaczysz. ;)
„Razem z Cassini
podczas zbierania kropelek
pośród pierścieni Saturna,
bez początku i bez końca,
kradnę czas z ekscentrycznego,
gwieździstego nieba.
Spokojnie obserwuję scenerię.”
Tulanki zostawiam.
Ciekawą scenerię obserwujesz.
Świat spokojnie krąży dookoła. Przypadkiem czasu nie
marnujesz?
Chyba niczego zmienić nie zdołasz?
Samo życie. Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru
;)))
Fajna refleksja:)pozdrawiam serdecznie:)
W majestacie bezmiaru kosmosu, życie ludzkie jest
maleńką kropelką, drobiną piasku odmierzającej czas w
klepsydrze wieczności... pozdrawiam i głosik swój
zostawiam
udana refleksja pozdrawiam