***
zrywam się
z niby szczęśliwości
w słowach pustych
nie gustuję
razi pozór
męczą domysły
grzebierz po łokcie
w nicości
niby pełen dzban
ale napełniony pozorami
zieje pustym wnętrzem
dodaj choć gram
smaku woni barwy
może być prosto
ale pełniej wybrzmi
nasycenie codzienności
autor
@Najka@
Dodano: 2021-03-28 13:47:58
Ten wiersz przeczytano 1202 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
wiersz ciekawy...pozdrawiam.
Kiedyś dzban noszony z pozorami w środku się rozleje i
wyleci `kaczyszka... :D
Ciekawy przekaz, życiowy.
Miłego dnia.
;)
Pozorne szczęście Rozrywa nas od środka.. to tylko
kwestia czasu aż się o tym przekonamy... Ciekawy
wiersz... Pozdrawiam
Na pozorach niczego się nie zbuduje.
Ładna, życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
wymownie- pozorami nie da się żyć na dłużej.
Refleksyjnie i wymownie " niby pełen dzban ale
napełniony pozorami zieje pustym wnętrzem", pozdrawiam
ciepło.
Świetny...pozory mamią a pustka wewnątrz...
Pozdrawiam serdecznie...
Czasem gram smaku wystarczy, aby poczuć szczęście,
cieszyć się codziennością.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj, Najko :-)
Powiem szczerze, że bardzo podobają mi się Twoje
refleksje. I są mi bardzo bliskie. Ten "pełen dzban
napełniony pozorami" - fraza znakomita. Jak i cały
wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :-)